czwartek, 8 listopada 2012

Oręż masowej zagłady - czyli 10 najbardziej odjechanych broni w grach komputerowych

Dobrze jest czasem kogoś zamordować. Wbrew powszechnemu przekonaniu gry komputerowe nie wywołują agresji i nie tworzą hord psychopatów. Wręcz przeciwnie. Utrzymują naszą psychikę na stabilnym poziomie niezależnie od sytuacji. Bo czyż może być coś bardziej relaksującego niż obserwowanie jak rekin pożera przeciwnika? Oto lista narzędzi, którymi bardzo spektakularnie zrobicie komuś duże kuku.

11. Drabinka basenowa z Simsów – poza rankingiem, jednak musiała tu trafić. No nie ma bata, musiała. Tak szczerze – czy jest na sali ktokolwiek, kto nie topił swoich simów? 

Źródło: www.kwejk.pl

10. Call of Duty: Black Ops – Tomahawk – siekierka nazywająca się identycznie jak rakieta. Czyli że… potrafi rozwalać śmigłowce? Seems legit! 



9. Mass Effect 2 – M920 Cain – grasz długie godziny, przemierzasz pół kosmosu i powoli ciułasz ogniwa, by w końcu wystrzelić. Raz. Z dziesięciosekundowym opóźnieniem. Najczęściej w ścianę. I tyle. I co? I zbierasz dalej! 



8. Saints Row: The Third – Wielkie Dildo – to teraz wczuj się w rolę przeciwnika. Widzisz, że jakiś poczciwy człowiek zmierza w twoim kierunku dzierżąc półtorametrową, różową pytę. No ja bym spierdalał… 



7.  Duke Nukem 3D – Shrink Ray – czyli “kochanie, zmniejszyłem prosiaki!” Owoc geniuszu albo kompletnego idioty. Tak czy siak – bardzo skuteczny. 



6. Half Life 2 – Gravity Gun – jak bardzo trzeba się nudzić, żeby przez pięć minut odbijać oponę od ściany albo rzucać butelkami do kosza? Taka moc bardziej przydałaby się nam w realnym życiu – nie musielibyśmy zasuwać do lodówki po browar. 



5. Serious Sam 2 – Cannon – Normalna armata, tyle że trzymana przez Sama. A że z Sama byk silny i odrzut mu niestraszny, to kule z armaty uczynił postrachem dla hord potworów. 



4.  Bulletstorm – Penetrator – broń odznaczona Certyfikatem Polskiego Budowlańca. Jednym świdrem nie tylko przewierci kilku wrogów, ale i wkręci ich w ścianę. Trofeum wojenne gotowe! 



3. Armed&Dangerous – Landshark Gun – no kurwa…


2. Doom – BFG 9000 – matka, ojciec, stryj, dziadek I teściowa odjechanych broni z FPSów w jednym. Ponadczasowy klasyk, do którego odwołują się praktycznie wszyscy. 



1. Worms Armageddon – Szturchaniec – wybrany przez nas jednogłośnie spośród całego arsenału. A umówmy się – z samych broni dostępnych w Wormsach zrobilibyśmy osobny ranking! 



2 komentarze:

  1. Ale zaraz to indiańska siekierka dała nazwę rakietom a nie odwrotnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałbym wierzyć, że twórcy tej gry też o tym wiedzą...

      Usuń